Created with WebWave CMS

Słyszeliście teorię o 3 kryzysach związku ? Ponoć przypadają one po 1, 3 i 7 latach. Oczywistym jest, że pierwsze miesiące, to czas fascynacji i zawsze wydaje nam się, że będzie to coś na stałe. Z upływem czasu zarówno sposób postrzegania partnera, jak i stosunki międzyludzkie zmieniają się. Jasne, nie znaczy to, że jak się przetrwa te 7 lat, to już na zawsze będzie się razem, a jak ktoś wziął ślub po 3 latach znajomości, to na pewno się rozpadnie. Nie mniej cieszy nas to, że my z naszymi obecnymi mężami, przed ślubem mogliśmy się sprawdzić w różnych sytuacjach, przez wiele lat. To sprawiło, że mogliśmy być pewni swojej decyzji.

O jakość każdej relacji, na której nam zależy trzeba dbać. Czy to o stosunki rodzinne, czy koleżeńskie. Wymaga to pewnego wysiłku i zaangażowania. Jak już wspomniałyśmy, z naszymi mężami znamy się od wielu lat, mieliśmy okazje sprawdzić się w różnych sytuacjach i zdaliśmy egzamin ;) ;) Czasem same się dziwimy, jak to się stało, że pomimo tak długiego stażu, ciągle nie szczędzimy sobie czułości. To skłoniło nas do refleksji, co robimy, żeby się sobą nie znudzić i nie popaść w rutynę.

Jak pielęgnować więź z partnerem i stworzyć wieloletni, szczęśliwy związek? Przede wszystkim trzeba znaleźć dla siebie czas. Oczywiście, nie jest to łatwe, gdy codzienność wypełnia nam praca, dom i mnóstwo z tym związanych obowiązków. Jednak nawet w codzienności podejmujmy wspólne działania, które będą nas do siebie zbliżać. To może być wspólne przygotowanie posiłku, czy sadzenie roślin w ogrodzie. Zasypiajmy tuląc się do siebie i nie wychodźmy z domu bez choćby drobnego pocałunku na „do widzenia”. Przytulanie, dotyk, to niezwykle ważny aspekt relacji. Zaplanujmy raz na jakiś czas wspólny spacer, czy wyjście do kina. Randki to nie tylko przywilej, który przysługuje „młodym” parom. Okazujmy zainteresowanie życiem naszej drugiej połówki i spytajmy, jak jej minął dzień. Niekiedy ludzie żyją razem bardzo długo, a są jakby samotni…

Każdy związek przechodzi przez kolejne stadia rozwoju. Jest to naturalny proces, który absolutnie nie powinien pogarszać relacji, ale przenosić ją na inny poziom. Aby nie przestawał nas cieszyć, musimy zadbać o jego jakość. W miarę upływu lat doskonale poznajemy drugą osobę, potrafimy przewidzieć jej reakcje, zachowania. Nas to często rozczula. Wykorzystajmy tą wiedzę i róbmy miłe, nawet drobne niespodzianki. Przede wszystkim musimy pamiętać, że mając u boku partnera, szanując jego potrzeby i pragnienia, musimy iść na kompromisy. Zawsze okazywać szacunek, nie zrzucać winy i troszczyć o dobro drugiej osoby. Jakiś czas temu byłyśmy świadkami sytuacji, gdy narzeczony chciał całą winę za złe decyzje w związku wziąć na siebie, a jego partnerka chciała siebie "wybielić” jego kosztem. Od razu zapaliła nam się w głowach czerwona „lampka”. Czy dobry partner powinien się tak zachować? I jak to wróży temu związkowi na przyszłość? Pamiętajmy, że małżeństwo sprawia, że stajemy się jednym. Musimy obierać wspólne stanowisko i stawać po swojej stronie, zwłaszcza w towarzystwie.

Pozostaje jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia, a mianowicie dbanie o wygląd. Małżeństwa o wieloletnim stażu często wpadają w pułapkę swobody, jaką czują w swoim towarzystwie. Oczywiście, to super, że bez skrępowania możesz pokazać się swojemu mężowi w dresie, czy bez makijażu, a on jeszcze powie, że jesteś piękna. Jednak niech Wasz wspólny wolny czas nie polega na leżeniu w byle jakich ciuchach z pilotem w ręku. Zapewne, gdy zaczęliście się spotykać, to przed każdym spotkaniem skrupulatnie dobieraliście garderobę i unosił się za Wami zapach perfum. Swoją drogą woń pięknych perfum potrafi przyprawić o szybsze bicie serca ;);)

Pamiętajmy, mówmy śmiało o swoich potrzebach i marzeniach, nie licytujmy się kto robi więcej w domu itd., dbajmy o siebie nawzajem, a to sprawi, że nasz związek będzie cieszył obie strony przez wiele wspólnych lat.

Parenting & Lifestyle