Created with WebWave CMS
Nie ma chyba co ukrywać, że kobiety uwielbiają dobrze wyglądać. Która z nas nie marzy, żeby budzić się rano piękna, nie musieć spędzać całego poranka na tuszowaniu rzęs, rysowaniu idealnej kreski itp. Zajmuje to sporo czasu i niejednokotnie prowadzi do tego, że po zmyciu makijażu kobiety niestety w niewielkim stopniu przypominają "siebie".
Co zatem zrobić, żeby wyglądać dobrze o każdej porze i zarazem nie zmieniać się w kogoś innego niż jesteśmy? Taką możliwość daje nam przedłużanie rzęs. Naszą historię z tym zabiegiem zaczęłyśmy kilka lat temu. Zawsze zależało nam na tym, żeby wyglądać naturalnie i żeby nie zniszczyć swoich naturalnych rzęs. Żeby taki efekt uzyskać potrzebna jest doświadczona stylistka, która potrafi dobrać zarówno długość, jak i grubość rzęs do danej klientki. Niestety na rynku jest dużo "pseudostylistek", które mogą zrobić Wam krzywdę. My jak zwykle stawiamy na jakość i wybieramy najlepszych ! Zaufałyśmy wielokrotnie nagradzanej instruktorce i stylistce rzęs Edycie Nabit. Nie sposób wymienić ile nagród i tytułów zdobyła, nie tylko w kraju, ale i za granicą !
Edyta zajmuje się rzęsami od wielu lat. W swojej ofercie ma nie tylko przedłużanie rzęs, ale także lash lifting! W swoim salonie dba o wszystko. Ważna jest dla niej nie tylko perfekcyjnie wykonana aplikacja, ale także wygoda klientki. Dlatego podczas zabiegu, można korzystać z masażu, a w poczekalni napić się kawy, czy zjeść "firmową" krówkę ;) ;). Wystrój salonu także zawsze jest dopasowany do okoliczności.
Sciany salonu zdobią dyplomy i certyfikaty, co sprawia, że człowiek od razu czuje, że jest w dobrych rękach ;) ;)
Oczywiście poza tymi oprawionymi, są też inne certyfikaty i trofea. To zaledwie ich część.
Niestety ciągle można spotkać salony, w których nie używa się szamponów do rzęs czy odtłuszczacza, a po aplikacji rzęsy kują i efekt jest mizerny. Jeśli chcemy, żeby aplikacja była estetyczna a kępki puszyste zawsze wybierajmy wykwalifikowanych profesjonalistów.
Wiele osób przed pierwszą wizytą ma dylemat, jakie rzęsy wybrać. Idąc do salonu LASH LIFE możesz w pełni zaufać stylistce. Rzęsy zostaną dobrane do Twojego typu urody, budowy oka, kondycji rzęs tak, abyś wyglądała jak najlepiej.
My zaczynałyśmy od metody 1:1, która polega na przyklejeniu jednej sztucznej rzęsy, do naturalnej. Z czasem przechodziłyśmy na 2:1, 3:1, a obecnie Edyta stosuje u nas metodę objętościową 3-4 D. Jest to jej ulubiona metoda i rzeczywiście efekt jest naprawdę zadowalający. Rzęsy, które przy niej stosuje są naprawdę cieniutkie, przez co są lekkie i wyglądają bardzo naturalnie.
Oczywiście przedłużanie rzęs ma chyba tyle samo zwolenniczek, jak i przeciwniczek tego zabiegu. Zwolenniczki uważają, że jest to wygoda i oszczędność czasu, a przeciwniczki zarzucają sztuczny efekt i osłabienie naturalnych rzęs. A prawda jest taka, że wszytko zależy od wykonania. To mit, że doklejone rzęsy obciążają naturalne. Jeśli rzęsy są prawidłowo wykonane i dobrane do kształtu oka i kondycji naturalnych, to nie przeciążają włosków, więc nie mają prawa wyrządzić nam krzywdy! Nie sprawiają też żadnego dyskomfortu. Mało tego, wiele osób mówi, że zabieg jest szkodliwy, nie zdając sobie sprawy, że to, czym mają "oblepione" swoje rzęsy również !
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jakie substancje można znaleźć w tuszach do rzęs. Tego rodzaju kosmetyki zawierają substancje syntetyczne jak alkohole, parabeny, związki rtęci i inne biocydy, które pełnią rolę konserwantów. Oprócz tego w ich składzie znajdziemy także barwniki zawierające m.in. związki niklu (toksycznego metalu).
Substancje jakie znaleziono analizując składy kilku tuszy do rzęs:
-benzyl alkoholowy
-phenoxyethanol,
-methylparaben,
-ethylparaben
-propylparaben
-iphenoxyethanol
-SLS (czyli Sodium Laureth Sulfate), który przez niektórych uważany jest za substancję rakotwórczą,
-mica - pigment, którego zadaniem jest pielęgnacja rzęs. Niestety, związek ten może wywoływać podrażnienia.
-myristic acid – substancja komedogenna dodawana w celu tworzenia ochronnego filtra na rzęsach. W dużych stężeniach wywołuje ona wypryski i zaskórniki.
- cera alba
-tocopheryl acetate,
-sorbic acid – związek chemiczny, który może szczególnie powodować reakcje alergiczne
-BHT (Istnieją badania, które wskazują na jej potencjalne działanie rakotwórcze).
Stosowanie tuszów do rzęs może być także przyczyną zaostrzenia zmian skórnych u pacjenta z atopowym zapaleniem skóry (AZS). Częstą ich lokalizacją u chorującego dorosłego są powieki. Różne kosmetyki, w tym tusze i cienie, powodują więc nasilenie się dolegliwości.
Dodatkowo tusze do rzęs mogą być przyczyną reakcji skórnych z podrażnienia, a zbyt długie ich stosowanie (powyżej 3 miesięcy) niesie ryzyko zakażenia bakteryjnego powiek i oka.
Oczywiście nie można powiedzieć, że kleje do rzęs są zupełnie obojętne dla naszego organizmu. Rownież mogą uczulić, podrażnić oczy lub nawet spowodować infekcje bakteryjne. Dlatego tak ważne jest, aby podczas zabiegu była zachowana odpowiednia higiena.
Może podczas czytania powiecie sobie, no dobrze, skoro kleje do rzęs mogą nam zaszkodzić, tusze i inne kometyki też, to co robić ? może wypróbować odżywki? Na rynku jest ich teraz mnóstwo, ale niestety też nie są obojętne. Tak naprawdę idealnym rozwiązaniem byłoby nie stosowanie niczego, tylko która z nas się na to zdecyduje ?
Jedno jest pewne, wybierając salon LASH LIFE możecie mieć pewność, że zabieg zostanie wykonany na najwyższym poziomie, na dobrym jakościowo produkcie, a także, że efekt będzie naturalny i lekki, a nie przerysowany, ciężki i sztuczny.
Parenting & Lifestyle